Zagłębie spadło z Lotto Ekstraklasy. Czas rozliczeń. Już pojawiły się głosy, że niektórym zabrakło charakteru
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 06-05-2019 9:31
Zagłębie Sosnowiec nie uratowało się przed spadkiem z Lotto Ekstraklasy. Teraz będzie trwało analizowanie przyczyn. Piotr Polczak już powiedział, że niektórym zabrakło charakteru w walce o ligowy byt, a trener Valdas Ivanauskas podkreśla, że on i jego współpracownicy w sztabie zrobili wszysto, by uratować Zagłębie.
Zagłębie jakiekolwiek szanse na utrzymanie straciło po niedzielnej porażce 2:4 ze Śląskiem Wrocław u siebie. Beniaminek po roku wraca do I ligi. W najbliższym czasie na pewno nieudany sezon zostanie podsumowany i rozliczony. To zresztą już się zaczęło.
- Zabrakło nie tylko umiejętności, ale też mądrości w grze oraz niektórym charakteru. Najprościej powiedzieć, że zabrakło umiejętności, ale jak ich brakuje, to należy nadrobić to inteligencją, charakterem - powiedział po niedzielnej porażce Piotr Polczak, doświadczony stoper Zagłębia.
Polczak dodał, że niektórzy powinni uderzyć się w pierś oraz że w zespole wszyscy byli pierwsi do pochwał po wygranych, ale po porażkach chowali się po kątach. Wyraźnie widać, że atmosfery w Sosnowcu raczej nie było... Być może Polczak miał na myśli m.in. Żarko Udovicicia, który wiosną długo był liderem zespołu, ale ze Śląskiem nie zagrał, bo według trenera Ivananuskasa nie był gotowy do walki o utrzymanie.
Zagłębie spadło do I ligi i pytanie co dalej. Wszystko wskazuje na to, że trenerem pozostanie Valas Ivanauskas. - Od początku pracy z Zagłębiu wiedziałem, że utrzymanie drużyny w Ekstraklasie to bardzo ciężkie zadanie. My jako sztab trenerski zrobiliśmy wszystko, aby utrzymać drużynę - stwierdził Litwin.
Ivanauskas po pozostaniu na stanowisku będzie chciał, by liderem zespołu pozostał Szymon Pawłowski. Doświadczony pomocnik niedawno podpisał aż 3-letnią umowę i raczej nie opuści Sosnowca.
Futbol.pl