Z Polaków zagrał tylko Tomasz Kędziora. Remis PAOK z Ajaksem. Gospodarze wygrali raz, przegrali raz i trzy remisy
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 06-08-2019 22:54
Tomasz Kędziora zagrał, Karol Świderski i Damian Kądzior nie. Żadna z ekip Polaków nie wygrała swoich pierwszych meczów w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.
Najciekawiej zapowiadała się rywalizacja PAOK Saloniki z Ajaksem Amsterdam. Grecy chcą wyeliminować półfinalistę ostatniej LM, ale po meczu u siebie, są od tego dalej niż bliżej. Już w 10. minucie prowadzenie gościom z Holandii dał Hakim Ziyech. Piłka wpadła do siatce po zagraniu z rzutu wolnego. PAOK się nie załamał i przed przerwą było już 2:1. Najpierw w 32. minucie po składnej akcji trafił Akpom, a 7 minut później z rzutu wolnego dorzucił Biseswar, a kapitalnie głową uderzył Matos. Remis Ajaksowi zapewnił kompletnie przypadkowo Huntelaar. Po zagraniu przed bramkę tak piłkę wybijał Varela, że nastrzelił holenderskiego napastnika i futbolówka wylądowała w siatce. Karol Świderski (PAOK) mecz obejrzał z ławki rezerwowych.
90 minut za linią boczną spędził też Damian Kądzior. Już w 7. minucie prowadzenie Dinamo Zagrzeb w starciu z Ferencvarosem Budapeszt dał Dani Olmo i wydawało się, że ekipa Nenada Bjelicy wypracuje sporą przewagę przed rewanżem na Węgrzech. Tymczasem w 60. minucie Sieger wbił piłkę do bramki. Co prawda wygarniał ją jeszcze Dino Perić, ale sędzia uznał, że interweniował już za linią. Cały mecz w barwach Ferencvarosu zagrali Gergo Lovrencsics i Lasza Dwali, dawniej odpowiednio Lech Poznań oraz Śląsk Wrocław i Pogoń Szczecin.
Porażką zakończyła się wyprawa Dynama Kijów do Belgii. Ukraińcy z Tomaszem Kędziorą w składzie - Polak dostał żółtą kartkę w 44. minucie - przegrali 0:1 po bramce Hansa Vanakena z 37. minuty z rzutu karnego.
w kiepskiej sytuacji przed rewanżem jest APOEL Nikozja. Cypryjczycy po strzałach Emreliego i Gueye z 54. i 69. minuty przegrywali 0:2 u siebie z Karabachem Agdam, ale jakąś nadzieję na awans w Azerbejdżanie dał Merkis, trafiając głową na 1:2 w 95. minucie.
Remisem zakończyło się spotkanie Cveny Zvezdy Belgrad z FC Kobenhavn. Serbowie prowadzili po strzale Pavkova z 44. minuty, a wyrównał w 84. minucie Wind z rzutu karnego.
Futbol.pl