Kosztował 95 mln euro i zawodzi. W PSG podjęli decyzję w sprawie Randala Kolo Muaniego

Randal Kolo Muani kosztował Paris Saint-Germain aż 95 mln euro i póki co nie był wart tych pieniędzy. Napastnik częściej rozczarowuje niż gra na odpowiednim poziomie. Władze PSG zastanawiały się, co z tym zrobić, ale już podjęły decyzję.

Kolo Muani był rewelacją sezonu 2022-2023. W 50 meczach w Eintrachcie Frankfurt, do którego trafił za darmo po grze w FC Nantes, strzelił 26 goli i zanotował 17 asyst. Pozyskaniem napastnika zainteresowały się liczne kluby, ale propozycja z PSG okazała się nie do odrzucenia. Eintracht dostał 95 mln euro, a snajper wysoki kontrakt ważny do połowy 2028 roku.

W Paryżu oczekiwali, że po odejściu Neymara i Leo Messiego to właśnie Francuz będzie obok Kyliana Mbappe filarem ofensywny. 25-latek jednak nie zachwyca. Zdobył tylko 9 bramek i zanotował 3 asysty w 30 spotkaniach PSG. Spodziewano się po nim dużo więcej.

Trener Luis Enrique stracił do Kolo Muaniego zaufanie i ostatnio daje mu grać tylko jako zmiennikowi. W meczach ligowych z AS Monaco i Stade Reims w pierwszym składzie wychodził jako "dziewiątka" Goncalo Ramos.

W mediach już zaczęły pojawiać się spekulacje, że PSG może chcieć latem sprzedać Kolo Muaniego i odzyskać część poeniędzy. Jednak zdaniem "L'Equipe" nie ma takiego tematu. Napastnik dostanie więcej czasu, a że sam też nie chce zmieniać otoczenia, to wygląda, że w przyszłym sezonie 25-letni piłkarz nadal będzie w PSG. Wszystkie storny liczą tylko, że wykaże się większą skutecznością i jego bramkowe statystyki staną się bardziej okazałe.

Futbol.pl

TAGI