Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Bartosz Iwan: To mój pierwszy niecelny rzut karny

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 16-04-2014 11:31
Bartosz Iwan: To mój pierwszy niecelny rzut karny

- Staram się zapomnieć o tym rzucie karnym, ale to cały czas siedzi mi w głowie. Nie może ta sprawa dać mi spokoju, ciągle jeszcze o niej myślę. Ale trzeba wrócić szybko do równowagi i myśleć o tym, co nas czeka, a nie o przeszłości. Tak więc staram się myśleć do przodu, nie zaprzątać sobie głowy tym karnym z meczu z Lechem. To nie ma sensu - stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Górnika Zabrze Bartosz Iwan.

- Po prostu chciałem dokładnie uderzyć w lewy róg bramki Kotorowskiego. Miała paść bramka, ale piłki minimalnie ominęła słupek. Wyszło, jak wyszło, nie ma co do tego wracać. Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się, że nie trafiłem w bramkę, że strzeliłem obok słupka. Może były podobne przypadki w trakcie gier juniorskich, ale tego nie pamiętam. Wcześniej nie wykorzystałem karnego w pierwszej lidze, grając w barwach GKS Katowice. Bramkarz Motoru Lublin obronił moje uderzenie. W ekstraklasie strzeliłem 9 bramek, z czego jeden gol to rzut karny - zdradził.

W trakcie przygotowań do gry w grupie mistrzowskiej czeka was sparing z Podbeskidziem. To dobry pomysł na zapełnienie kalendarza treningowego? - Myślę, że bardzo dobry. Najlepiej dochodzi się do formy poprzez gry sparingowe i tak powinno być w tym wypadku. Akurat gramy z Podbeskidziem, które jest silnym zespołem, bardzo wymagającym. To z pewnością będzie pożyteczna gierka sparingowa - ocenił.

- Z Ruchem gramy w drugiej kolejce i to z pewnością nasz najważniejszy mecz. Ale inne - oczywiście - też będą ważne. Naszym moralnym obowiązkiem będzie wygrana z Ruchem, chcemy to zrobić nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla naszych kibiców. Wiem, jak ważne dla nich są derby z Ruchem. Presja już zeszła, jesteśmy w grupie silniejszej i możemy spokojnie rozgrywać kolejne spotkania. Może być tylko lepiej i będzie. Teraz bardzo mocno popracujemy nad grą defensywną i ofensywną i maksymalnie zmotywowani przystąpimy do meczów w grupie silniejszej. Wygrywając z Ruchem chcemy zmazać plamę, jaką daliśmy wcześniej - zakończył.

Futbol.pl

Inne artykuły