Dramatyczny mecz! HSV zostaje w Bundeslidze!

Nie będzie historycznego spadku z Bundesligi! HSV w ostatniej chwili doprowadziło do dogrywki w starciu z Karlsruher, by w niej skarcić zespół z 2.Bundesligi, zapewniając sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

KARLSRUHER - HSV 1:2, PIERWSZY MECZ: 1:1, AWANS: HSV
Bramki: Yabo 78 - Diaz 90, Muller 115

Już po pierwszym meczu w Hamburgu, gdzie padł remis 1:1, mówiło się, że to Karlsruher ma więcej argumentów ku temu, by wygrać ten dwumecz.

Jednak pierwsza połowa tego spotkania, toczącego się o wielką stawkę zawiodła. Karlsruher grał spokojnie, nie chcąc stracić gola, który mógł zabić cały plan taktyczny gospodarzy. Z kolei goście z Hamburga nie specjalnie wiedzieli, jak zagrozić bramce miejscowych.

Po przerwie gra się ożywiła. Swoje okazje stworzyli gospodarze, ale konkretniej atakowało HSV, które z każdą minutą oddalało się od Bundesligi. Najgroźniejszy w zespole gości był Lassoga, któremu chyba najbardziej zależało na wygraniu tego dwumeczu. Jednak strzały gwiazdora cały czas świetnie bronił Orlishausen.

Po serii ataków HSV, zabójczy cios zadali miejscowi. Chwilę po wejściu na boisko, w 78. minucie gola dla Karlsruher zdobył Yabo i Bundesliga była już na wyciągnięcie ręki dla gospodarzy. Miejscowi z minuty na minutę byli coraz bliżej dowiezienia wygranej do końca, gdy w doliczonym czasie gry na 1:1 trafił Diaz, rzutem na taśmę doprowadzając do dogrywki.

W samej dogrywce działo się niewiele. Kiedy wydawało się, że o miejscu w Bundeslidze będzie rozstrzygała seria rzutów karnych, w 115. minucie Muller zdobył gola dla HSV, zapewniając tej drużynie utrzymanie w Bundeslidze, kosztem bardzo dobrze grającego w tym dwumeczu zespołu Karlsruher. Gospodarze mogli jeszcze wyrównać, ale w ostatnich sekundach karnego zmarnował Hennings.

Futbol.pl