Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Emocje były, ale już bramek zabrakło! Będzie powtórka z poprzedniej rundy?

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 21-08-2014 20:05
Emocje były, ale już bramek zabrakło! Będzie powtórka z poprzedniej rundy?

Z samego spektaklu kibice nie mogą być zawiedzeni, ale z ostatecznego wyniku owszem. Ruch Chorzów tylko, a może aż zremisował bezbramkowo u siebie z Metalistem Charków i o losach awansu zadecyduje rewanżowe spotkanie w Kijowie.

Pierwszy mecz IV rundy eliminacji Ligi Europy
Ruch Chorzów - Metalist Charków 0:0
Bramki: -
Ruch: Krzysztof Kamiński, Marcin Kuś (90+3. Michał Helik)Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel, Łukasz Surma, Bartłomiej Babiarz, Jakub Kowalski, Filip Starzyński, Marek Zieńczuk (74. Rołand Gigołajew)Grzegorz Kuświk (76. Michał Efir).
Metalist: Bohdan Shust, Cristian Villagra, Ayila Yussuf Atanda, Papa Gueye, Juan Manuel Torres (53. Oleg Krasnoporov)Oleksandr Osman, Denys Kulakov, Edmar, Ribeiro Xavier Cleiton, Pavlo Rebenok, Jackson Avelino Coelho (64. Volodymyr Domeniuk).
Żółte kartki: Marek Zieńczuk, Bartłomiej Babiarz.
Sędziował: Alon Yefet (Izrael).
Widzów: 6114.

Dwumecz od początku budził spore emocje, ale nie ze względu na rangę rywala Polaków, ale przede wszystkim na lokalizację Metalista Charków. Wszyscy zdają sobie sprawę z napiętej sytuacji, która ma miejsce u naszych sąsiadów. W związku z tym "Niebiscy" chcieli, aby rewanż został rozegrał z dala od Ukrainy. Ostatecznie podjęte decyzję o tym, że mecz zostanie rozegrany w Kijowie.

Również frekwencja ukraińskich kibiców pokazuje, że w chwili obecnej są ważniejsze rzeczy niż futbol. Na stadionie miejskim w Gliwicach pojawiło się zaledwie 22 ukraińskich kibiców. Ta liczba nie powala na kolana.

Mimo wielu sytuacji bramkowych z obu stron zabrakło bramek. Obie drużyny miały tyle okazji w tym meczu, że ostateczy rezultat powinien wyglądać. Oznacza to mniej więcej tyle, że losy awansu do fazy grupowej rozstrzygną się 28 czerwca w Kijowie.

Warto wspomnieć, że Ruch w poprzedniej rundzie również zanotował bezbramkowy remis u siebie, aby koniec-końców awansować do IV rundy. Nie można zapominać, że tym razem rywal jest o co najmniej klasę lepszy.

Futbol.pl/fot. Arkadiusz Ławrywianiec / Polskapresse

Inne artykuły