Festiwal strzelecki w Leicester! Dramatyczna postawa defensywy United. VIDEO
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 21-09-2014 16:26
Na początku drugiej części spotkania prowadzili 3:1, aby ostatecznie przegrać 3:5. Mowa o Manchesterze United, który dał sobie wyszarpać zwycięstwo w Leicester. A wszystko za sprawą fatalnej postawy defensorów.
5. kolejka Premier League w sezonie 2014/2015
Leicester City - Manchester United 5:3 (1:2)
Bramki: Leonardo Ulloa 17, 84-k., David Nugent 63-k., Esteban Cambiasso 64, James Vardy 80 - Robin van Persie 13, Angel Di Maria 16, Ander Herrera 57
Leicester: Kasper Schmeichel, Ritchie De Laet, Wes Morgan, Liam Moore, Paul Konchesky, Dean Hammond, Esteban Cambiasso (72. Andy King), David Nugent (75. Matthew James), Danny Drinkwater, James Vardy (85. Jeffrey Schlupp), Leonardo Ulloa.
Manchester: David de Gea, Rafael da Silva, Johny Evans (30. Chris Smalling), Tyler Blackett, Marcos Rojo, Daley Blind, Ander Herrera, Angel Di Maria (77. Juan Mata), Radamel Falcao (72. Adnan Januzaj), Wayne Rooney, Robin van Persie.
Żółte kartki: Ritchie De Laet.
Czerwona kartka: Tyler Blackett (w 84. minucie za brutalny faul w polu karnym).
W drodze po kolejne zwycięstwo
Pierwsze trzy kolejki angielskiej ekstraklasy nie ułożyły się po myśli Manchesteru United, ale ostatnie spotkanie pokazało, że mogą powalczyć o Ligę Mistrzów w obecnym sezonie. Podopieczni Van Gaala chcą pójść za ciosem i tym razem ograć Leicester City.
Duet Falcao-Van Persie daje prowadzenie
Już w 13. minucie goście cieszyli się z pierwszej bramki. Radamel Falcao minął rywala, popędził lewym skrzydłem, a następnie dośrodkował piłkę na głowę Robina van Persiego, który bez problemów umieścił ją w siatce.
Di Maria jak za swoich najlepszych spotkań!
Argentyńczyk popisał się świetnym rajdem przez środek boiska, wymienił piłkę z Rooneyem, a następnie fantastycznie przelobował bezradnego Kaspra Schmeichela.
Kontaktowe trafienie lada moment
Minęło dosłownie kilkadziesiąt sekund, a goście zdobyli kontaktową bramkę. Vardy dośrodkował piłkę w pole karne, a tam świetnie odnalazł się Leonardo Ulloa, który tak samo jak Van Persie umieścił głową piłkę w bramce.
United podwyższa prowadzenie po składnej akcji
Na początku drugiej części meczu, Rafael posłał płaskie podanie z prawej strony boiska, która po małym zamieszaniu trafiła do Robina van Persiego. Ten odegrał do Di Marii, który zdecydował się na strzał, ale po drodze piłkę sprytnie trącił Herrera, który wpisał się na listę strzelców.
Sędzia jednak zdecydował się na jedenastkę!
Do sporego zamieszania doszło w 62. minucie, kiedy to arbiter zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Początkowo nie zauważył faulu na Rafaela, ale dosłownie parę sekund Brazylijczyk zachował się podobnie i wskazał na wapno.
Co za mecz! Leicester wyrównało
Dosłownie kilkadziesiąt sekund później na tablicy świetlnej widniał wynik 3:3. Zamieszanie w polu karnym "Czerwonych Diabłów" wykorzystał Esteban Cambiasso, który posłał piłkę tuż przy prawym słupku.
Niesamowite! Gospodarze wychodzą na prowadzenie
W 80. minucie "Czerwone Diabły" zapłaciły za gapiostwo swojej defensywy. James Vardy kompletnie niekryty biegł w kierunku bramki i po otrzymaniu piłki spokojnie posłał już tuż obok słupka, wyprowadzając swoją ekipę na prowadzenie.
United kończy w dziesiątkę i dostaje już piątkę
Tylera Blacketta poniosły nerwy w 82. minucie i musiał przedwcześnie opuścić boisko, po tym jak faulował rywala w polu karnym. Do piłki podszedł Leonardo Ulloa, który zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu.
A mogło być tak pięknie!
Nie tak miało się zakończyć to spotkanie w wykonaniu "Czerwonych Diabłów". Ostatecznie musieli uznać wyższość Leicester City i po pięciu kolejkach zajmują dopiero dwunaste miejsce z dorobkiem pięciu punktów. Z kolei Leicester ma trzy "oczka" więcej i piastuje szóste miejsce.
Futbol.pl