Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kto winny słabych wyników Legii? Jest ważny głos w tej sprawie

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 04-10-2015 21:34
Kto winny słabych wyników Legii? Jest ważny głos w tej sprawie

Legia Warszawa nie wygrała kolejnego meczu w Ekstraklasie. Wicemistrz Polski zanatował piąty remis w sezonie i najprawdopodobniej trener Henning Berg straci pracę. Co ciekawe do winy poczuwają się piłkarze.

- Wszelkie spekulacje na temat zmiany szkoleniowca nikomu nie pomagają. Ani nam, ani trenerowi. Przede wszystkim jesteśmy winni my – piłkarze. Szczególnie ci, na których trener stawiał. Też zaliczam się do tej grupy. Czuję odpowiedzialność, że w jakimś stopniu przeze mnie pojawiają się takie spekulacje. Przyznaję, też to przeżywam - powiedział po remisie 2:2 z Górnikiem w Zabrzu Jakub Rzeźniczak.

Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo. Wydaję mi się, że w przekroju całego spotkania, byliśmy drużyną lepszą. Górnik zdobył obydwie bramki po stałych fragmentach gry. Przy pierwszym golu nie wiem, czy mogłem zachować się lepiej. Myślę, że nawet gdybym stał przy Szeweluchinie, to on i tak tę piłkę by strącił. Przeciwnik poruszył tylko głową, więc nie miałbym czasu na reakcję. Mieliśmy parę sytuacji w drugiej połowie do strzelenia gola, powinniśmy którąś z nich wykorzystać. Niestety, tego nie zrobiliśmy. Nie wiem jakie ruchy zostaną poczynione w zespole. Mam nadzieję, że to co nastąpi, okaże się dobre dla drużyny. My zawodnicy musimy wziąć się w garść i zacząć wygrywać. My gramy na boisku nie trener - mówił Jakub Rzeźniczak.

Futbol.pl, źr. legia.net

Inne artykuły