Lecha czekają kary. Rzecznik PZPN nie ma wątpliwości
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 02-05-2016 22:04
Kibice Lecha Poznań nie popisali się po stracie gola przez ich zespół w finale Pucharu Polski. Race rzucane na murawę będą miały swoje poważne konsekwencje.
- Współpracujemy z kibicami. Przed meczem wiedzieliśmy, co będzie na oprawach. Jak wnieśli race? Tu zawsze decyduje czynnik ludzki. Stewardzi, którzy przeszukują kibiców - Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN, skomentował zachowanie fanów Lecha podczas finału Pucharu Polski.
Sędzia Szymon Marciniak przy stanie 1:0 dla Legii kilka razy przerywał spotkanie. - Przyzwolenia na latające na boisko race nie ma i nigdy nie będzie. W czwartek zbierze się komisja, która zajmie się tymi incydentami. Zakładam, że decyzję podejmie szybko, jeszcze przed najbliższą kolejką ekstraklasy - dodaje rzecznik.
"Gratulacje dla Legii i ich kibiców. Lech? Czuje się zawiedzony i to nie przez postawę piłkarzy, nie tak się umawialiśmy" - napisał po meczu na Twitterze Zbigniew Boniek.
Lecha czekają teraz kary. Może nawet zamknięcie stadionu na finiszu Ekstraklasy.
Futbol.pl