Leicester na drodze do mistrzostwa!

Leicester pokonało na wyjeździe Manchester City 3:1 i odskoczyło od drugich w tabeli gospodarzy na 6 punktów. Głównymi bohaterami gości okazali się Mahrez i Huth.

Wczesnym popołudniem w Manchesterze zmieczyły się ze sobą zespoły zajmujące dwie czołowe lokaty w tabeli Premier League. Miejscowe City chciało zrównać się punktami z sensacyjnie liderującym Leicester. Dodatkowo był to pojedynek drużyn, które mają najlepszy bilans spotkań granych u siebie (Manchester) oraz na wyjeździe (Leicester).

Kibice, którzy przyszli na stadion nie zdążyli jeszcze dobrze usiąść, a już byli świadkami niespodziewanego obrotu sytuacji. Skazywani na porażkę goście potrzebowali niecałych trzech minut na pokonanie Harta. Rzut wolny pięć metrów od linni końcowej z lewej strony boiska wykonywał niezawodny w tym sezonie Mahrez. Wrzucił piłkę na krótki słupek, a tam najlepiej odnalazł się obrońca gości Huth, który przepchnął kryjącego go rywala i wpakował z kilku metrów piłkę do bramki.

Leicester tradycyjnie już oddało pole rywalom. Gospodarze mimo dużej ilości podań nie potrafili skutecznie zagroźić bramce strzeżonej przez Schmeichela. Goście cały czas mimo zdecydowanie gorszym statystykom posiadania piłki kontrolowali poczynania podopiecznych Manuela Pellegriniego.

Najlepszą okazję do wyrównania miał Fabian Delph. Po dośrodkowaniu w pole karne Anglik uderzył bez zastanowienia w kierunku bramki. Tylko dobre ustawienie bramkarza Leicester sprawiło, że zdołał instynktownie wybić ją na rzut rożny.

Druga połowa rozpoczęła się indentycznie jak pierwsza. Trzy minuty po jej rozpoczęciu goście strzelili drugą już bramkę. Kante podał do asystującego przy pierwszej bramce Mahreza. Ten wygrał przebitkę z pierwszym defensorem, zmylił zwodem do środka następnego po czym oddał mocny strzał z 20 metra tuż przy lewym słupku. Hart bez szans.

12 minut później lider Premier League wyprowadził decydujący cios. Rzut rożny autorstwa Fuchsa strzałem głową w górny róg bramki wykończył Huth. Była to druga bramka tego zawodnika w spotkaniu.

Obraz gry cały czas pozostawał ten sam. Gospodarze długo przetrzymywali piłkę, lecz nie przekładali tego na groźne sytuacje. Wreszcie trzy minuty przed regulaminowym zakończeniem spotkania udało im się wyprowadzić skuteczną akcję. Dośrodkowanie Celiny z rzutu rożnego zdołali wybić obrońcy Leicester. Poprawka tego samego zawodnika była już skuteczna. Dograł idealnie na głowę Aguero, który strzałem głową zdobył honorową bramkę dla gospodarzy.

Argentyńczyk miał jeszcze jedną dogodną sytuację w doliczonym czasie gry. Strzelał jednak z bardzo ostrego konta i nie potrafił zmieścić piłki w świetle bramki.

Sędzia zakończył spotkanie, a Leicester zdobyło jedno z kluczowych zwycięstw w sezonie. Jeśli zwycięstwo na stadionie głównego konkuretna do tytułu w obecnym sezonie nie jest dowodem na to, że Leicester stać na tytuł to co ma nim być? Za tydzień podopieczni Claudio Ranieriego pojadą do Londynu zmierzyć się z tamtejszym Arsenalem. Jeśli uda im się i tam zdobyć punkty to będą faworytem do końcowego triumfu.