Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

MESSI JEST WIELKI. Pobił legendarny rekord. Krychowiak i inni w cieniu (VIDEO)

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 22-11-2014 21:52
MESSI JEST WIELKI. Pobił legendarny rekord. Krychowiak i inni w cieniu (VIDEO)

Mówią, że grał słabiej. Mówią, że jest już nieszczęśliwy w Barcelonie i dusi się na Camp Nou. Mówią, że chce grać w Anglii, by poszukać nowych wyzwań. Leo Messi dał wspaniała odpowiedź na wszystkie spekulacje!

We wszystkich tych informacjach może być trochę prawdy. Póki nie wydarzy się nic konkretnego, Messi z całych sił gra w Barcelonie. I przechodzi do historii.

W meczu z Sevilla FC eksperci wieścili nawet niespodziankę i zwycięstwo gości na Camp Nou. Polscy kibice, z wyjątkiem licznych fanów Barcy, liczyli, że ataki gospodarzy z uśmiechem na ustach rozbijał będzie Grzegorz Krychowiak. I być może nawet zwróci na siebie uwagę katalońskiego giganta, jak wcześniej zrobili to m.in. Dani Alves czy Ivan Rakitić.

Krychowiak w tym meczu, jak wszyscy inni piłkarze, znalazł się w cieniu Messiego. Wszystko za sprawą rekordu, 60-letniego, Telmo Zarry. A właściwie tego, że od soboty najlepszym strzelcem w historii Primera Division jest już Leo Messi.

Argentyńczyk strzelił przeciwko Sevilli gole 251., 252. i 253 - w swoim jedenastym sezonie (289. wystepie) w Hiszpanii pobił rekord legendarnego Zarry, który strzelał dla Athletic Bilbao w latach 1940-1955. Zatrzymał się na 251 golach. Messi ma 253 i będzie strzelał dalej.

W sobotę Messi trafiła w 21., 72. i 78. minucie. Ponadto bramkarza Sevilli pokonali Neymar w 49. minucie oraz Rakitić w 65. minucie. Honorowego gola dla gości zdobył... samobójczym strzałem Alba w 47. minucie.

Tak koledzy pożegnali Messiego, opuszczajęcego boisko po ostatnim gwizdku meczu z Sevilla FC:

Futbol.pl

Inne artykuły