Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Michał Probierz: Mieliśmy wszystko w swoich rękach

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 12-04-2014 22:01
Michał Probierz: Mieliśmy wszystko w swoich rękach

- Mieliśmy wszystko w swoich rękach. Mieliśmy też piłkę meczową, to bolesne, że nie wykorzystaliśmy tego. Samo spotkanie zaczęliśmy bardzo chaotycznie. Piast szybko się organizował. Bramka wyraźnie ustawiła mecz - przytoczyła słowa trenera Michała Probierza oficjalna strona Jagiellonii Białystok po zremisowanym meczu 1:1 w 30. kolejce T-Mobile Ekstraklasy.

- Wiedzieliśmy, jak układają się wyniki innych spotkań. Dogoniliśmy rywali i chcieliśmy wyjść na prowadzenie. Chciałbym cały czas widzieć taki zespół, jak w ostatnich dwudziestu minutach. Zespół walczył, chłopakom należą się brawa za ambicje. Chce podziękować również kibicom, którzy dzisiaj byli z nami. Przed nami siedem meczów i będziemy się do nich solidnie przygotowywać – wspomniał trener białostoczan.

Następnie Probierz ocenił grę: - Graliśmy dużo lepiej, niż z Zawiszą, ale to z Zawiszą stworzyliśmy sobie więcej dogodnych sytuacji. To bardzo bolesne, kiedy ktoś drugi raz popełnia ten sam błąd. Przed nami teraz mecz rewanżowy z Zawiszą i na pewno się nie położymy – dodał.

- Trzeba szanować przeciwników. Jedną nogą byliśmy w grupie mistrzowskiej. Mieliśmy piłkę meczową. Zajęliśmy 10. miejsce, teraz będziemy walczyć o to, żeby zająć 9. Musimy patrzeć w górę, a nie w dół. My nie przegraliśmy dzisiaj. Sezon zasadniczy ma 30 kolejek. Mieliśmy piłkę meczową, która sprawiłaby, że ten awans smakowałby bardzo fajnie. Podoba mi się drużyna. Widzę, że odbudowuje się morale po tych porażkach z Lechem i Zawiszą. Wraca wiara w chłopakach. Postaramy się by już z Zawiszą był to inny zespół, a już zupełnie inny za dwa tygodnie – zakończył Michał Probierz.

Futbol.pl

Inne artykuły