Nie ma na to szczepionki. Wirus rozkłada gwiazdy
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 19-11-2014 13:41
Mecze reprezentacji spędzają sen z powiek trenerom klubowym. Szkoleniowcy obawiają się panującego "wirusa FIFA". Ostatnio dopadł on kilka gwiazd! Niektórzy próbują go przechytrzyć, a innych dopadają inne nieszczęścia.
Zwolnienie piłkarza na mecz reprezentacji nie jest już wielką nobilitacją i prestiżem dla klubu. To tylko kłopot i ryzyko, że gwiazda wróci ze zgrupowania nie tylko zmęczona, ale przede wszystkim kontuzjowana.
W czasie ostatniej przerwy na mecze kadry urazy nie ominęły kilku ważnych postawic wielkich klubów. Trenerzy są wściekli, że "wirus FIFA" znowu o sobie dał znać.
Najgłośniej jest chyba o kontuzjach Luki Modricia i Daleya Blinda. Chorwat doznał urazu w starciu z Włochami i teraz Carlo Ancelotti będzie musiał sobie bez niego radzić przez kilka tygodni. Marnym pocieszeniem jest 1,5 mln euro odszkodowania, które wpłynie na konto Realu Madryt.
Odszkodowanie dostanie też Manchester United, bowiem Blind z powodu kontuzji będzie pauzował ponad miesiąc. Holender nabawił się urazu kolana w meczu z Łotwą (6:0) po starciu z napastnikiem Ruchu Chorzów Eduardsem Visnakovsem.
Modrić oberał "wirusem FIFA" najmocniej, ale zaatakowani zostali także Manuel Neuer (uraz kolana) z Bayernu Monachium, David De Gea (zwichnięty palec) z Manchesteru United i Mario Balotelli (naciągnięty mięsień) z Liverpool FC. Z powodu urazu w najbliższym meczu Bayernu nie zagra Thomas Mueller. Pech nie ominął też Włocha Manuela Pasquala (Fiorentina) oraz Kamila Grosickiego, który w meczu z Gruzją złamał rękę.
Ciekawie wygląda przy tym wszystkim sprawa Cesca Fabregasa. Pomocnik przyjechał na zgrupowanie, ale powiadomił Vicente Del Bosque, że z powodu bólu w udzie nie będzie mógł zagrać. Teraz jest już jednak gotowy na ligowy mecz Chelsea z WBA.
Piłkarze grający w najsilniejszych ligach i najmocniejszych zespołach są zdecydowanie eksploatowani ponad miarę. Nic więc dziwnego, że coraz częściej gwiazdy doznają kontuzji. "Wirus FIFA" to jedno, ale przecież taki Philippe Lahm został w klubie i na treningu Bayernu Monachium złamał kostkę...
Lahm doznał kontuzji. Guardiola sprowadzi zastępcę z Barcelony
Futbol.pl