Obronił trzy karne! Jego zespół uratował punkt po samobóju z 93. minuty!
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 05-10-2015 14:08
Niesamowite rzeczy działy się w niedzielnym spotkaniu Anderlechtu Bruksela z KV Mechelen! Gospodarze zmarnowali 3 karne i to się zemściło!
W pierwszej połowie z 11 metrów nie trafili Praet w 7. minucie i Okaka w 14. minucie. Drugą "jedenastkę" sprokurował były zawodnik Cracovii - Milos Kosanović.
Do przerwy wynik brzmiał 0:0, ale w 55. minucie Okaka dał jednak prowadzenie "Fiołkom". Wynik utrzymywał się długo. Nic nie dało Mechelen wejście Rafała Wolskiego, który na murawie pojawił się w 72. minucie.
W 89. minucie wydawało się, że Anderlecht zapewni sobie wygraną. Sędzia podyktował trzeci rzut karny dla gospodarzy. Tielemans poszedł jednak śladem Praeta i Okaki i nie pokonał bramkarza. Młody pomocnik i jego koledzy mocno pożałowali swoich "pudeł", gdy w 93. minucie Mbodji strzelił samobójczego gola i mecz zakończył się remisem 1:1.
Futbol.pl