Sobota z Premier League

Liverpool stracił punkty w ostatnich sekundach meczu z Sunderlandem. Everton rozbija Stoke, a Tottenham awansuje na pozycję wicelidera Premier League.

Liverpool zremisował u siebie 2:2 z przedostatnim w tabeli Sunderlandem. Gospodarze prowadzili po 70 minutach 2:0 po bramkach Firmino i Lallany by ostatecznie tylko zremisować. Ostatnie dziesięć minut należało do będących w strefie spadkowej gości. Najpierw z rzutu wolnego w 82 minucie Johnson strzelił bramkę kontaktową, a 7 miut później Defoe zdobył gola na wagę remisu.

Tottenham w obliczu porażki Manchesteru City z Leicester musiał wygrać z przeciętnym Watfordem, aby awansować na pozycję wicelidera Premier League. Ostatecznie gospodarzom udało się dopiąc celu za sprawą jedynej bramki w spotkaniu autorstwa Truppera.

Ostatnia w tabeli Aston Villa odniosła trzecie zwycięstwo w sezonie. Pokonała 2:0 Norwich, które tym samym spadło do strefy spadkowej po bramkach Lescotta i Agbonlahora.

W pojedynku średniaków Premier League zdecydowanie lepszy okazał się  Everton, któy po bramkach Lukaku, Colemana i Lennona wygrał ze Stoke 3:0.

Swansea z Łukaszem Fabiańskim w bramce zremisowało z Crystal Palace 1:1. Bramkę dla gospodarzy strzelił w 13 minucie Sigurdsson. Wyrównanie padło zaraz po zmianie stron. W 47 minucie Polaka strzałem z kilku metrów pokonał Dann.

Newcastle odniosło pierwsze zwycięstwo od trzech kolejek i wygrzebało się ze strefy spadkowej. Stało się tak dzięki wygraniu 1:0 z 14 w tabeli West Bromem po bramce Mitrovica.