Strzelanina przy Łazienkowskiej! Legia wygrała wymianę ciosów ze Śląskiem!
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 13-09-2014 22:22
To był świetny mecz przy Łazienkowskiej 3. Śląsk dzielnie walczył z Legią. Podniósł się z 0:2, z 1:3 i nawet 2:4, ale ani razu nie zdołał doprowadzić do remisu i trzy punkty zostały na terenie mistrza, którego bohaterem był Dossa Junior.
Mecz 8. kolejki sezonu 2014-15 T-Mobile Ekstraklasy
LEGIA WARSZAWA - ŚLĄSK WROCŁAW 4:3
Bramki: Miroslav Radović 13, 85, Dossa Júnior 21, 42 - Sebastian Mila 34, Róbert Pich 48, Flávio Paixão 90
Legia: 12. Dušan Kuciak - 28. Łukasz Broź, 25. Jakub Rzeźniczak, 2. Dossa Júnior, 17. Tomasz Brzyski - 33. Michał Żyro (88. 13. Mateusz Szwoch), 21. Ivica Vrdoljak, 3. Tomasz Jodłowiec, 8. Ondrej Duda (90. 9. Marek Saganowski), 18. Michał Kucharczyk - 32. Miroslav Radović
Śląsk: 33. Mariusz Pawełek - 23. Paweł Zieliński, 3. Piotr Celeban, 6. Tomasz Hołota, 12. Dudu Paraíba - 28. Flávio Paixão, 20. Lukáš Droppa (88, 21. Juanito), 5. Krzysztof Danielewicz (67. 4. Tom Hateley), 11. Sebastian Mila, 10. Róbert Pich (78. 2. Krzysztof Ostrowski) - 8. Mateusz Machaj
Żółte kartki: Kucharczyk, Żyro - Hołota, Droppa4
Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Widzów: 16 187
Relacja minuta po minucie z mecz Legia - Śląsk - KLIKNIJ!
Rotacja rotacją, ale Legia w mocnym składzie
Trener Henning Berg kilka razy w tym sezonie zaskoczył składem. Po przerwie na mecze reprezentacji i krótkich urlopach, na które udali się piłkarze, Norweg nie kombinował z wyjściową jedenastkę. Wystawił tę teoretycznie najmocniejszą, by sprawdzić ją przed czwartkowym meczem 1. kolejki fazy grupowej Ligi Europy z belgijskim Lokeren.
Początek dla Śląska, gol dla Legii. Minimalny spalony?
Trochę lepiej w mecz na Łazienkowskiej 3 weszli goście. Wysoki pressing przynosił efekty w postaci odbioru piłki, ale to Legia objęła prowadzenie. W 13. minucie Duda zagrał do Radovicia, a ten w sytuacji sam na sam ładnym technicznym strzałem pokonał Pawełka. Wydaje się, że Serb był minimalnie na spalonym, ale sędziowie nie wyłapali tego i puścili bramkową akcję Legii.
Dossa poprzestawiał Celebana i mógł fetować!
W 22. minucie Brzyski dośrodkował z rzutu rożnego. Dossa Junior urwał się Celebanowi i głową pokonał Pawełka! W ten sposób na liczniku jego bramek w tym sezonie pojawiła się "1". Nie widniała tam długo, bowiem w 42. minucie obrońca Legii znowu wygrał walkę z Celebanem po dośrodkowaniu Brzyskiego i trafił na 3:1! Tym razem nogą.
Mila lubi Warszawę
Sebastian Mila lubi pokazać się z dobrej strony na stadionie Legii. Nie zawsze to się udaje, ale tym razem pomocnik Śląska zdobył ładnego gola. W 24. minucie huknął lewą nogą i Kuciak nie miał większych szans.
Śląsk wrócił do gry. Szczęśliwie, ale zasłużenie
Wrocławianie mimo że przegrywali 1:3 do przerwy, to nie prezentowali się źle. Na II połowę wyszli z mocnym postanowieniem odrobienia strat i w 49. minucie zdobyli gola kontaktowego. Dudu zagrał z prawej strony, a Machaj uderzył głową. Kuciak sparował piłkę, ale po dobitce Picha piłka przekroczyła linię bramkową i dopiero za nią uderzyła w bramkarza Legii. Gol słusznie został uznany!
Cios za cios, ale bez ofiar
Śląsk po zdobyciu bramki na 2:3 ruszył odważnie do dalszych ataków i Legia miała problemy. Otrząsneła się z przewagi gości po kilku minutach i sama stworzyła swoje szanse. Ani Radović, ani Kucharczyk nie trafili jednak do siatki. W odpowiedzi Machaj technicznym uderzeniem trafił w poprzeczkę! Po kilku szalonych minutach w tym bardzo dobrym meczu gra trochę siadła. W 77. minucie szansę miał rezerwowy Hateley, ale w dogodnej sytuacji przeniósł piłkę nad bramką!
Legia uspokoiła końcówkę... na chwilę
W 84. minucie przy Łazienkowskiej kibice mogli już zacząć świętować. Żyro strącił piłkę, a Radović popędził na bramkę i mimo asysty Hołoty pokonał Pawełka w sytuacji sam na sam.
Wydawało się, że Śląsk już nie da rady się podnieść. W 90. minucie Ostrowski zagrał jednak w pole karne, a tam Flavio Paixao wpakował piłkę do siatki i dał gościom nadzieje na remis! Już nie zdążyli jednak nawet stworzyć okazji...
Mecz na szczycie w 9. kolejce
Legia po wygranej ma na koncie 16 punktów i traci do liderującej Wisły dwa "oczka". W następnej kolejce zagra na wyjeździe właśnie z Białą Gwiazdą. Śląsk został z 13 punktami, a za tydzień podejmie Koronę Kielce.
Futbol.pl