Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Szalony mecz w Bremie. "Wilki" były w potrzasku, ale wyszarpały punkty

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 01-03-2015 19:36
Szalony mecz w Bremie.

Szalony mecz obejrzeli kibice na Weserstadion w Bremie. Werder przegrał 3:5 z VfL Wolfsburg. Gospodarze prowadzili po 30 minutach 3:2, ale na początku II połowy w ciągu 5 minut stracili 3 bramki!

Po pierwszych 30 minutach Werder prowadził 3:2, dwukrotnie tracąc przewagę. Na gola Januzovicia z 9. minuty odpowiedział po 60 sekundach Daniel Caligiuri, a na bramkę Franco Di Santo z 16. minuty riposta popisał się w 18. minucie Maximilian Arnold. Ostatecznie do przerwy Werder prowadził jednak, bo w 28. minucie samobójczego gola zapisał na swoje konto Vierinha.

Po przerwie piłkarze Werderu stracili gdzieś koncentrację. W 48. minucie wyrównał Bas Dost, a po chwili będący ostatnio w niesamowitej formie zdobył bramkę na 4:3 i w ostatnich czterech meczach ma na koncie aż 9 trafień!

Wynik spotkania na 5:3 dla VfL ustalił w 53. minucie Caligiuri.

Wolfsburg dzięki wygranej utrzymał 7 punktów przewagi nad 3. w tabeli Borussią Moenchengladbach. "Wilki" tracą jednocześnie 11 "oczek" do liderującego Bayernu Monachium. Werder jest na 9. pozycji.

Futbol.pl

Inne artykuły