Urban nie chciał remisu, ale... "To wynik sprawiedliwy"

Lech Poznań zremisował z Belenenses Lizbona na wyjeździe 0:0 i mocno ograniczył swoje szanse na awans do 1/16 finału Ligi Europy. Jan Urban po końcowym gwizdku nie był zadowolony.

- To był mecz na 1:0 dla tego, kto strzeli bramkę. Swoją doskonałą na to szansę miało Belenenses w pierwszej połowie, rzut karny sprokurowany troszeczkę lekkomyślnie przez nas (Thiago Silva w 36. minucie strzelił z 11 metrów nad poprzeczką - przyp. red.). Później była jeszcze jedna sytuacja sprowokowana przez naszą stratę. Po przerwie staraliśmy się na wszelkie sposoby, aby strzelić zwycięskiego gola, niestety się nie udało. Ktoś by był pokrzywdzony gdyby wygrał, więc uważam remis za wynik sprawiedliwy - powiedział Jan Urban.

Urban: Najgorsze co możemy zrobić, to...

- Są teoretyczne szanse na awans, ale nawet gdyby tak nie było, będziemy walczyć o zwycięstwo u siebie z FC Basel. Mamy rachunki do wyrównania z tą drużyną. Oprócz tego jest prestiż, pieniądze, punkty w rankingu UEFA, to wszystko jest niezmiernie ważne - dodał trener Lecha.

Futbol.pl, źr. lechpoznan.pl