"Wypunktowali nas jak wytrawny bokser"

W ostatnich spotkaniach Podbeskidzie Bielsko-Biała zmieniło tory, po któych jechało od początku sezonu. Tydzień temu ulegli Koronie Kielce, a dzisiaj musieli uznać wyższość Górnika Zabrze. Po meczu wypowiedział się Leszek Ojrzyński.

- Przede wszystkim gratulacje dla Górnika. Wypunktował nas jak wytrawny bokser. Niektórzy patrzyli na piłkę, nie na przeciwnika i traciliśmy bramki. W drugiej połowie mieliśmy swoje sytaucje golowe, ale jak się nie strzela takich okazji, jakie my mieliśmy to się wysoko przegrywa - wyjaśnił.

- Na koniec mój zespół walczył o honorową bramkę, która mogła nam dać jeszcze wiarę. Ale to się nie stało. Teraz trzeba zakasać rękawy i zabrać się ponownie do cięzkiej pracy. Co do mojej dolegliwości to z samego rana ta rwa kulszowa mnie chwyciła - dodał.

- A do tego dobił mnie jeszcze ten wynik. Jeśli chodzi o zmianę Artura Lenartowskiego to miał on problem z kręgosłupem. Badania w poniedziałek pokażą, jak to wygląda - zakończył.

Futbol.pl/źr. gornikzabrze.pl