Mógłby zastąpić Michniewicza, ale przyznaje, że ma duże wymagania
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 05-10-2013 7:15
Mecz z Lechem Poznań i dwa tygodnie przerwy. W przypadku porażki na pewno nie będzie to spokojny okres w Podbeskidziu Bielsko-Biała.
"Górale" w minionym sezonie niemal cudem utrzymali się w Ekstraklasie. Duża w tym zasługa Czesława Michniewicza, który wyciągnął Podbeskidzie nad kreskę. Teraz zespół gra słabiej i o zasługach "polskiego Mourinho" powoli się zapomina.
Trzech z Legii. Jeden z... Bundesligi
Michniewicz jest o krok od zwolnienia z Podbeskidzia, które zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z 7 punktami i tylko jednym zwycięstwem.
Porażka z Lechem u siebie w 11. kolejce może oznaczać dla Michniewicza dymisję. Tym bardziej, że po tej serii spotkań nastąpi w Ekstraklasie dwutygodniowa przerwa na mecze reprezentacji. Działacze będą więc mieli trochę czasu na ruchy, a ewentualny nowy trener miałby chwilę na poznanie zespołu.
Był gwiazdą Premier League. Mógł zagrać w T-Mobile Ekstraklasie!
Jednym z kandydatów do przejęcia sterów Podbeskidzia jest Ryszard Komornicki - poinformował "Fakt". Były trener m.in. Górnika Zabrze i FC Aarau nie ukrywa zainteresowania powrotem do Polski, ale dodaje, że to mało realne. - Porozmawiać można, ale to raczej nie realne ze względów sportowych oraz finansowych. Mam spore wymagania - powiedział szkoleniowiec drugoligowego szwajcarskiego FC Chiasso.
Działacze Podbeskidzia w przypadku zwolnienia Michniewicza będą musieli pewnie przekonać do misji ratowanie zespołu innego trenera niż Komornicki.
Futbol.pl