Trener Hannover 96 nie ma wyjścia. Musi stawiać na Sobiecha
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 05-10-2013 7:49
Trener Mirko Slomka nie może być zachwycony skutecznością Artura Sobiecha w tym sezonie, ale coraz bardziej jest zmuszony stawiać na Polaka. Kontuzji doznał bowiem kolejny napastnik Hannover 96.
W piątkowym spotkaniu z Herthą Berlin (1:1) urazu nabawił się Didier Ya Konan. Napastnik w Wybrzeża Kości Słoniowej w przerwie opuścił boisko.
- Nie wygląda to dobrze - powiedział o kontuzji lewej kostki napastnika doktor H96 Dirk Dufner.
Pierwsze diagnozy mówią o dłuższej przerwie w grze Ya Konana, który w tym roku leczył się już dwukrotnie - w maju i od lipca do połowy sierpnia.
Kontuzja Ya Konana to zła wiadomość dla trenera Slomki. Już wcześniej z gry wypadł bowiem Mame Diouf i nie wiadomo, kiedy wróci na boisko.
Real szuka takiego jak Makelele. Wyda fortunę na Brazylijczyka?
W ataku Hannover 96 Slomka ma więc teraz do dyspozycji tylko artura Sobiecha, Jana Schlaudraffa, Deniza Kadaha i 19-letniego Almira Kasumovicia, który jeszcze nie zadebiutował w Bundeslidze.
Mógłby zastąpić Michniewicza, ale przyznaje, że ma duże wymagania
W piątkowym meczu z Herthą Sobiech, który w tym sezonie strzelił 2 gole, rozegrał pełne 90 minut. W ośmiu spotkaniach w tym sezonie w 7 pojawiał się na boisku, z czego tylko raz z ławki rezerwowych.
Futbol.pl