Kto bogatemu zabroni? Widzew nie chciał prawie pół mln euro
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 24-12-2013 9:18
Legia Warszawa szuka napastnika. Przy Łazienkowskiej rozważali zatrudnienie jednego z czołowych napastników T-Mobile Ekstraklasy, ale prawie pół miliona euro okazało się zbyt małą kwotą.
Dokładnie 450 tysięcy euro zaproponowała Legia Widzewowi Łódź za Eduardsa Visnakovsa - poinformował serwis widzewiak.pl. Nie jest tajemnicą, że łódzki klub ma problemy finansowe, ale mimo tego zdecydował się odrzucić propozycję mistrzów Polski.
Widzew autora 8 bramek w pierwszej części sezonu wycenił na dwukrotnie większą sumę. I liczy, że za około 900 tysięcy euro uda się mu sprzedać Łotysza, czym podreperuje budżet.
Legia ofertę za Visnakovsa złożyła jeszcze, gdy jej trenerem był Jan Urban. Po zaangażowaniu Henninga Berga temat transferu snajpera Widzewa upadł.
Futbol.pl